Marzenia się spełniają
Pewnego zimowego dnia
Arturowi bardzo się nudziło, przeglądał swoje rzeczy w meblach, nagle zobaczył
w szufladzie tajemnicze pomarańczowe pudło.
Nigdy wcześniej go tam nie
widział, kiedy je otworzył, stało się coś niewiarygodnego, w jednej chwili
znalazł się w samym środku tego kartonu, a wraz z nim były tam jego marzenia,
wspomnienia i sny. Od wielu lat Artur marzył, żeby spotkać Mańka z „Epoki
lodowcowej” i tak się stało, jego ulubiony bohater dał mu odcisk łapy
(autograf). Chłopiec był tym zachwycony, ni myśl o upływie czasu, po prostu
dobrze się bawił, tak jak czasem my się cieszymy, kiedy dostaniemy długo
wyczekiwaną rzecz.
Znalazł tam także wymarzone autko
marki BOLID, które wyposażone było w silnik odrzutowy, dodatkowe światła oraz
Walkie-talkie. W aucie tym podróżował po swoich wspomnieniach, marzeniach oraz
snach. Dzięki wehikułowi czasu mógł podróżować po różnych czasach:
teraźniejszym, przeszłym i przyszłym.
Niestety ta przygoda musiała się
kiedyś skończyć i tak się stało, bo Artur się obudził.
Julia M., IVa