poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Czarnoksiężnik i pogoda

Dawno temu żył sobie czarnoksiężnik, który decydował, jaka będzie pogoda danego dnia. Przypadkiem raz do niego wpadłem, a on przywitał mnie ciastkami i herbatą. Bardzo go polubiłem, a on mnie. Postanowiliśmy, że będę częściej do niego przychodził.
Pewnego pochmurnego dnia pokazał mi, jak zmienić pogodę. W małym flakoniku trzymał słońce. Zaprezentował mi, że aby zmienić brzydką pogodę na ładną, wystarczy wylać z flakonika całe słońce. Oczywiście tych flakonów było wiele: w jednym znajdował się grad, w innym deszcz, a w jeszcze innym zachmurzone niebo. Wystarczyło wylać grad, aby zaczął padać.
Raz nawet dał mi spróbować zmienić pogodę i przez przypadek wylałem słońce i deszcz
w wyniku czego powstała tęcza - stworzyłem czarnoksiężnikowi nowy rodzaj miksturki na pogodę. Był mi za to bardzo wdzięczny. Niestety to była moja ostatnia wizyta u czarnoksiężnika. Następnego ranka wyprowadził się, ale przekazał mi swoje mikstury. Sam wyjechał do Tajlandii, a ja miałem opiekować się jego flakonami. Ciekawe, jaka teraz czeka nas pogoda...

Marcin, IVa