Bądź życzliwy
Bądź życzliwy w szkole.
Bądź życzliwy w pracy.
Przecież wszyscy dookoła,
To też są Polacy.
Gdy przyjadą z zagranicy,
tutaj do nas lub stolicy,
bądź życzliwy jeszcze mocniej
- przecież to są nasi goście!
Bądź życzliwy dla każdego,
nawet dla siebie samego!
Bądź życzliwy wiele razy,
Twórz dobroci oazy!
Hania, VIa
wtorek, 29 listopada 2016
Idę
Idę lasem, widzę sowę,
zastanawiam się co powie.
- Bądź życzliwy
i bardzo miły!
Idę dalej, widzę Zosię,
ona idzie z dziwnym ktosiem.
On jest wielki, wręcz ogromny,
Na dodatek też jest skromny.
Zawsze mówi jedno zdanie:
"Bądź wesoły i zdrowy, mój panie!".
Ja się długo zastanawiam,
Czemu ja tak też nie gadam?
Może dzień jest jakiś ważny?
Może jestem, zbyt poważny!
Już wiem, czemu wszyscy tacy mili,
Oni są po prostu życzliwi!
Dorota, VIa
Idę lasem, widzę sowę,
zastanawiam się co powie.
- Bądź życzliwy
i bardzo miły!
Idę dalej, widzę Zosię,
ona idzie z dziwnym ktosiem.
On jest wielki, wręcz ogromny,
Na dodatek też jest skromny.
Zawsze mówi jedno zdanie:
"Bądź wesoły i zdrowy, mój panie!".
Ja się długo zastanawiam,
Czemu ja tak też nie gadam?
Może dzień jest jakiś ważny?
Może jestem, zbyt poważny!
Już wiem, czemu wszyscy tacy mili,
Oni są po prostu życzliwi!
Dorota, VIa
niedziela, 27 listopada 2016
Bałagan
Wieczny spór wiódł z córką tato
Czy była to zima, czy było to lato
Że pokój posprzątać trzeba
On widział iż jest potrzeba
Córka w końcu posłuchała
Cały pokój wysprzątała
Szybko do taty pobiegła
Tam mina jej zrzedła
Bałagan u taty był wielki
Więc ze znaczącym uśmiechem
Przyniosła mu trzy ścierki
Kasia, VIa
Wieczny spór wiódł z córką tato
Czy była to zima, czy było to lato
Że pokój posprzątać trzeba
On widział iż jest potrzeba
Córka w końcu posłuchała
Cały pokój wysprzątała
Szybko do taty pobiegła
Tam mina jej zrzedła
Bałagan u taty był wielki
Więc ze znaczącym uśmiechem
Przyniosła mu trzy ścierki
Kasia, VIa
środa, 9 listopada 2016
Dorosłość
Być dzieckiem czy dorosłym?
Oto jest pytanie.
Dobrze by było znać odpowiedź,
na to dręczące zmaganie.
Być dorosłym to nuda!
Wciąż praca i praca.
Za to bycie dzieckiem,
naprawdę się opłaca.
Dostaniesz zabawkę,
misia czy lalkę,
a może rodzice
zbudują ci altankę?
Zmieścisz tam swoje
wszystkie zabawki:
i misia, i lalkę,
a nawet huśtawki.
Więc sam wybierz.
Altanka czy praca?
Ciągła nuda,
czy to, co się opłaca?
Hania, VIa
Być dzieckiem czy dorosłym?
Oto jest pytanie.
Dobrze by było znać odpowiedź,
na to dręczące zmaganie.
Być dorosłym to nuda!
Wciąż praca i praca.
Za to bycie dzieckiem,
naprawdę się opłaca.
Dostaniesz zabawkę,
misia czy lalkę,
a może rodzice
zbudują ci altankę?
Zmieścisz tam swoje
wszystkie zabawki:
i misia, i lalkę,
a nawet huśtawki.
Więc sam wybierz.
Altanka czy praca?
Ciągła nuda,
czy to, co się opłaca?
Hania, VIa
Mój talent
Od siódmego roku życia jestem zawodniczką Wrocławskiego Klubu Sportowego Taekwon-do we Wrocławiu, moim trenerem jest pan
Adam.
Posiadam czerwony pas z czarną belką, przede
mną już tylko czarny pas. Czerwony pas symbolizuje krew, czyli
niebezpieczeństwo, ostrzegające zarówno przeciwnika, by nie podejmował walki,
jak i ostrzegające samego
adepta, by nie przeceniał własnych umiejętności i przypominał mu zasadę
samokontroli. Umiejętności ćwiczącego są bardzo wysokie. Czerwony pas z czarną
belką to stopień pośredni. Czarny kolor pasa symbolizuje dojrzałość,
doświadczenie i wielką wiedzę na temat Taekwondo. Symbolizuje również odwagę i
odporność właściciela na strach, ciemność i zło.
Brałam udział w wielu zawodach w
Polsce, w Holandii i we Włoszech, z których przywiozłam złote, srebrne i brązowe medale. Jestem zdobywczynią
10 złotych medali, czterech srebrnych oraz trzech brązowych.
Tylko w tym roku brałam udział w dwóch
zawodach. Z
Międzynarodowego turnieju - The Anxur Battle 2016 ITALIA, który odbył się
10.04.2016r. w Terracinie
przywiozłam złoty medal, który zdobyłam w układach. W
dniu 16 kwietnia 2016 w Lubinie zostały rozegrane
Międzywojewódzkie Mistrzostwa Młodzików Dolny Śląsk i Opolskie
oraz eliminacje Mistrzostw Polski Juniorów i Juniorów Młodszych. Na
matach zawodów stanęło blisko 300 młodych teakwondoków z 10 klubów naszego
Makroregionu. W układach pow. 6 cup zdobyłam złoty medal. W
dniu 11-12 listopada przede mną kolejne zawody „Dolomia Italian Open” w
Castallenza/Legano koło Mediolanu, które stanowią dla mnie wielkie wyzwanie.
Dla mnie Taekwon – do to przede wszystkim pasja, którą od lat rozwijam i dążę do jak najlepszych
wyników. Choć czasem brakuje mi sił na ćwiczenia to wiem, że dzięki ciężkiej
pracy osiągnę sukces.
Amelia, VIa
Dorosłość
Po co mam być dorosła?
By przekonać się, że praca nie jest prosta?
By mieszkać bez rodziców,
bez pomysłów szkiców?
By nie mieć marzeń
i żyć bez ekscytujących wrażeń?
Po co mam się zmieniać, jeśli dobrze dzieckiem być!
Nie chcę w dorosłym świecie żyć.
Dzieciństwo to czas radości,
do żartów skłonności.
Śmiechu i zabawy,
bez smaku gorzkiej kawy.
Kasia, VIa
Po co mam być dorosła?
By przekonać się, że praca nie jest prosta?
By mieszkać bez rodziców,
bez pomysłów szkiców?
By nie mieć marzeń
i żyć bez ekscytujących wrażeń?
Po co mam się zmieniać, jeśli dobrze dzieckiem być!
Nie chcę w dorosłym świecie żyć.
Dzieciństwo to czas radości,
do żartów skłonności.
Śmiechu i zabawy,
bez smaku gorzkiej kawy.
Kasia, VIa
wtorek, 11 października 2016
wtorek, 4 października 2016
Dzień chłopaka
Dzień chłopaka jest raz w roku,
więc dziewczyny są w amoku
i prezenty im szykują,
a chłopaki się radują.
W naszej klasie jest ich sporo,
stąd opiszę tylko czworo:
Janek w piłkę nożną gra
i uczy się na sto dwa.
Tymek pięknie rysuje,
a na przerwie atakuje.
Wiktor lubi komputery
i z Pokemonami chodzi na spacery.
Miłosz jest wielki duchem i ciałem,
z nim się gada doskonale.
Chociaż wszyscy różni są,
to wesołą paczkę tworzą.
Kasia, VIa
Dzień chłopaka jest raz w roku,
więc dziewczyny są w amoku
i prezenty im szykują,
a chłopaki się radują.
W naszej klasie jest ich sporo,
stąd opiszę tylko czworo:
Janek w piłkę nożną gra
i uczy się na sto dwa.
Tymek pięknie rysuje,
a na przerwie atakuje.
Wiktor lubi komputery
i z Pokemonami chodzi na spacery.
Miłosz jest wielki duchem i ciałem,
z nim się gada doskonale.
Chociaż wszyscy różni są,
to wesołą paczkę tworzą.
Kasia, VIa
List do dorosłych
Drodzy Rodzice!
Ten list jest przesłaniem od nas dzieci, które czują się „inne”
z wielu powodów.
We współczesnym świecie, który zwraca ogromną uwagę na
wygląd zewnętrzny, widoczne talenty, idealną kondycję fizyczną, dzieci dochodzą
do przekonania, że różnic należy się wstydzić.
Dorośli muszą zwrócić uwagę na te uczucia i zapewnić dzieci,
że cechy, które je wyróżniają, nie są niczym złym i że różnic nie należy się
wstydzić. Należy zachęcać dzieci, by zaakceptowały, doceniły i cieszyły się z
różnic między ludźmi.
Rodzice nie mogą ignorować dzieci. Muszą pomóc im zrozumieć,
że różnice to jedynie drobna część osobowości. Najlepszym sposobem jest
otoczenie dzieci miłością.
Kończąc ten list, chcemy podkreślić, że dzięki miłości
będziemy czuli się na tyle bezpiecznie, że wyjdziemy naprzeciw innym dzieciom.
Serdecznie pozdrawiamy,
dzieci
Miłosz, VIa
poniedziałek, 26 września 2016
List
do dorosłych
Drodzy
Dorośli,
Piszę
do Was list, byście wreszcie zrozumieli nastolatków. Ten temat jest
mi bliski, ponieważ sama należę do tej grupy. Chcę zaznaczyć, że
nie jest tak źle, ale warto trochę popracować nad wzajemnymi
relacjami.
Na
początek najczęściej spotykana sprawa - bałagan. W naszym
słowniku nie ma takiego słowa. Rzeczy w pokojach nastolatków
prowadzą koczowniczy tryb życia. Przedmioty, które potrzebuję,
zawsze znajduję na czas.
Kolejny
fakt - słuchawki na moich uszach. Wam one przeszkadzają, a mnie
wręcz przeciwnie. Słuchając muzyki na słuchawkach, nie zakłócam
ciszy w domu. Poza tym jest to edukacja muzyczna. Poznaję najnowsze
hity, ale także przeboje z dawnych lat. Czy wiecie, że podoba mi
się muzyka lat 80-tych i 90-tych?
Naukowcy
donoszą, że głowę nastolatka zaprząta więcej myśli niż u
dorosłego. Dlatego nie zawsze pamiętamy, by odłożyć coś na
swoje miejsce. To, że odniosłam kubek do zmywarki, nie znaczy, iż
łyżeczka też zostanie przeniesiona. Ona może się jeszcze komuś
przydać. Więc po co robić aferę. O ile wiem, na świecie są
większe problemy niż jedna łyżeczka na stole.
Częsty
przypadek - późne kładzenie się spać. Zwykle ścielę łóżko o
21:00, lecz moja gotowość do snu jest nieco później. Muszę
poczytać książkę (np. lekturę), porysować, czasem nawet
skończyć zadanie domowe, potem kąpiel. Wykonanie tylu czynności,
wymaga odpowiednio dużo czasu.
Myślę,
że zaznaczyłam najbardziej wrażliwe sprawy, które nas dzielą. Z
mojej perspektywy wystarczy odrobina dobrej woli u każdej ze stron.
Wy, Drodzy Dorośli, macie tę przewagę, że jesteście mądrzejsi,
bardziej doświadczeni, zapewne wyrozumiali i cierpliwi. Rozumiecie
zatem, iż nasz wiek nastolatka jest trudny. My ciągle się uczymy,
także na swoich błędach. Pozwólcie nam je popełniać.
Kasia,
VIa
sobota, 24 września 2016
Dziękuję
Dziękuję Ci,
że jesteś ze mną, kiedy jest mi źle.
Mamo, do Ciebie kieruję słowa te.
Tłumaczysz mi zadania, gdy ich nie rozumiem.
To dzięki Tobie, język polski dobrze umiem.
Wspierasz mnie duchowo i fizycznie,
nawet, gdy sama czujesz się krytycznie.
Nauczyłaś mnie mnożenia,
za to też składam Ci życzenia.
Dzięki Tobie różnych rzeczy próbuję.
Za to wszystko Ci, Mamo, serdecznie dziękuję.
Kasia, VIa
Dziękuję Ci,
że jesteś ze mną, kiedy jest mi źle.
Mamo, do Ciebie kieruję słowa te.
Tłumaczysz mi zadania, gdy ich nie rozumiem.
To dzięki Tobie, język polski dobrze umiem.
Wspierasz mnie duchowo i fizycznie,
nawet, gdy sama czujesz się krytycznie.
Nauczyłaś mnie mnożenia,
za to też składam Ci życzenia.
Dzięki Tobie różnych rzeczy próbuję.
Za to wszystko Ci, Mamo, serdecznie dziękuję.
Kasia, VIa
Zachęta do myślenia o sobie pozytywnie
Powinno się myśleć pozytywnie, ponieważ sprawia to, że nie rozżalamy się np. na temat swojego wyglądu i zaczynamy widzieć świat w innych barwach.
Pomyśl, że kiedy zaczniesz myśleć osobie pozytywnie, inni to zauważą i też będą tak Ciebie postrzegać. Będą też lepiej myśleć o sobie samych.
Jesteś gruby? Nie zamartwiaj się tym. Spróbuj zrzucić kilka kilogramów, ale nie myśl o tym ciągle. Myśl pozytywnie, to dobrze działa na stres.
Hania, VIa
__________________________
Uważam, że negatywne myślenie źle wpływa na nasz organizm. Człowiek smutny, zagubiony, złośliwy nie żyje pełnią życia, częściej choruje.
Pozytywne myślenie o sobie i innych sprawia, że czujemy się weseli, zdrowsi i bardziej pewnie siebie.
Sebastian P., VIa
__________________________
Pozytywne myślenie, czyli pozytywne nastawienie do życia i ludzi - pomoże Ci w osiągnięciu wyznaczonych celów, wydłuży życie i da poczucie szczęścia.
Ja staram się tak czynić. Odrzucam negatywne uwagi na swój temat. Jestem wartościową osobą. Na każdy z moich problemów mogę znaleźć rozwiązanie. Większość ludzi, którzy mnie otaczają, to osoby życzliwe. Moim najcenniejszym skarbem jest rodzina.
Filip, VIa
Powinno się myśleć pozytywnie, ponieważ sprawia to, że nie rozżalamy się np. na temat swojego wyglądu i zaczynamy widzieć świat w innych barwach.
Pomyśl, że kiedy zaczniesz myśleć osobie pozytywnie, inni to zauważą i też będą tak Ciebie postrzegać. Będą też lepiej myśleć o sobie samych.
Jesteś gruby? Nie zamartwiaj się tym. Spróbuj zrzucić kilka kilogramów, ale nie myśl o tym ciągle. Myśl pozytywnie, to dobrze działa na stres.
Hania, VIa
__________________________
Uważam, że negatywne myślenie źle wpływa na nasz organizm. Człowiek smutny, zagubiony, złośliwy nie żyje pełnią życia, częściej choruje.
Pozytywne myślenie o sobie i innych sprawia, że czujemy się weseli, zdrowsi i bardziej pewnie siebie.
Sebastian P., VIa
__________________________
Pozytywne myślenie, czyli pozytywne nastawienie do życia i ludzi - pomoże Ci w osiągnięciu wyznaczonych celów, wydłuży życie i da poczucie szczęścia.
Ja staram się tak czynić. Odrzucam negatywne uwagi na swój temat. Jestem wartościową osobą. Na każdy z moich problemów mogę znaleźć rozwiązanie. Większość ludzi, którzy mnie otaczają, to osoby życzliwe. Moim najcenniejszym skarbem jest rodzina.
Filip, VIa
wtorek, 20 września 2016
czwartek, 15 września 2016
Miś
Gdzieś daleko,
tuż nad rzeką,
mieszkał sobie mały miś.
Był malutki, wesolutki,
lubił sobie pojeść też.
Był też wielkim podróżnikiem.
Gdy wyruszał na wyprawę,
brał ze sobą wielki wór
na pamiątki oraz skarby,
w szczególności miodu słój.
Bo bez miodu żyć się nie da,
dzień bez miodu - toż to bieda.
Jak bez łóżka i pościeli
w świat wyruszyć byście chcieli?
Książek kilka wziąć wypada,
by je czytać, gdy deszcz pada.
Miś już całość zapakował
i do wora wszystko schował,
lecz go podnieść nie ma siły,
bo go naraz opuściły.
Usiadł, myśli,
no i płacze,
trzeba coś zostawić w chacie.
Już tak siedział trochę czasu,
aż nam usnął w środku lasu.
Patryk, Vb
Tata kiedyś mi powiedział,
żebym w domu wciąż nie siedział.
Więc nad wodę pojechałem
i ryb kilka tam złapałem.
Bardzo mi się spodobało
i na ryby szedłem śmiało.
Chciałem łapać je daleko,
gdzieś za morzem i za rzeką.
Teraz jestem już wędkarzem
i kiedyś innym pokażę,
jaka super to przygoda,
gdy nad wodą jest pogoda!
Mateusz, Vb
żebym w domu wciąż nie siedział.
Więc nad wodę pojechałem
i ryb kilka tam złapałem.
Bardzo mi się spodobało
i na ryby szedłem śmiało.
Chciałem łapać je daleko,
gdzieś za morzem i za rzeką.
Teraz jestem już wędkarzem
i kiedyś innym pokażę,
jaka super to przygoda,
gdy nad wodą jest pogoda!
Mateusz, Vb
piątek, 9 września 2016
Wspomnienia z wakacji
Dawno, dawno temu, za górami, za wieloma rzekami żył sobie
chłopczyk o imieniu Marcel, lecz nie tak dawno temu spotkała go wielka
wakacyjna przygoda.
Marcel wraz z kolegą Szymonem codziennie grał w piłkę. Nagle
Szymon kopnął piłkę tak mocno, że poleciała w krzaki. Obaj po nią pobiegali.
Nagle zobaczyli dwa różne światy, które dzieliła świetlista linia. Szybko
przebiegli przez linię i nagle poczuli silny chłód, rozejrzeli się i wszystko
było białe. Drzewa pokryte szronem, z nieba prószył śnieg, a po ulicy chodziły
pingwiny. Byli w szoku i zaczęli szukać świetlistej linii, która doprowadziłaby
ich do domu. Szli przed siebie i spotkali Eskimosa, opowiedzieli mu swoją
historię. Tubylec zaprosił ich do swojego iglo na herbatę. Chłopcy skorzystali
z gościnności, pili herbatę, rozmawiali i śmiali się. Było bardzo przyjemnie,
aż nagle Marcel poczuł mocne szturchanie i znajomy głos mamy:
- Wstawaj, Marcel do szkoły, dzisiaj 1 września!
Marcel miał wspaniałe wakacje, lecz zimowe przygody okazały
się snem.
Marcel, VIa
Wspomnienia z wakacji
Co rano słońce świeciło
Przez szybę dawało znaki:
Wstać dobrze by już było
I poznać wakacji smaki.
Smak pierwszy był dosyć słony
Tak jak morze w Chłapowie
Po obiadach każdy był zielony
Niejeden z kolonii to
powie.
Drugi smak to kwaskowy
Pogoda nie rozpieszczała.
Wpadłam w harcerski rytm obozowy
Było wesoło, więc ciągle się śmiałam.
Smak gorzki to przez komary
Na spływie kajakowym
Lecz nikt nie tracił wiary
Wystarczy być pomysłowym.
Ostatni słodki smak
U babci kochanej był
Od pysznego jedzenia leżało się na wznak
A człowiek tył i tył.
I przyszła w końcu pora
Na nowe wyzwania i smaki
Czy szkoła to smak kalafiora
Czy nie wiadomo jaki?
Kasia, VIa
poniedziałek, 20 czerwca 2016
Wielki człowiek
Ponad sto lat temu
w Zuzeli dalekiej
urodził się
człowiek
o przyszłości
wielkiej.
Przeciwności losu
mu nie przeszkadzały
trwać we własnej
wierze
przez swój żywot
cały.
Dzięki niezłomności
został kardynałem,
który był kochany
poprzez tłumy całe.
Jeden z jego uczniów
został nam
papieżem,
dzięki czemu Polsce
łatwiej było
wierzyć.
Człowiek, o którym
mówimy,
był dla wielu
wszystkim:
Kardynałem
Tysiąclecia -
Stefanem Wyszyńskim.
Mateusz, IVb
piątek, 25 marca 2016
Życzenia
wielkanocne
Smacznego jajka,
mokrego dyngusa,
by zajączek w Waszym ogrodzie dał susa
i zostawił moc prezentów zaklętych w jajka.
W malowaniu pisanek wiele radości
i odwiedzin sympatycznych gości.
Kasia, Va
Wielkanoc
Już wielkanocny zajączek szykuje prezenty,
dzieci, szukając ich, pokazują swe detektywistyczne talenty.
Na ten magiczny czas życzę Wam:
mokrego dyngusa, smacznego jajka
i wyjątkowego, rodzinnego oraz radosnego nastroju.
Julia M., Va
Segregujmy śmieci
Segregujmy śmieci:
plastik do żółtego,
puszki do
czerwonego,
papier do
niebieskiego.
To proste, kolego.
Bezbarwne szkło do
białego,
a kolorowe do
zielonego -
to nic trudnego.
Odpady zmieszane
wrzuć zaś do czarnego.
Każdy śmieć ma
swoje przeznaczenie,
więc nie skazuj
świata na cierpienie.
Kasia, Va
Ochrona
środowiska
Recykling dobra
sprawa,
bo bez niego o
choroby obawa.
Segregują śmieci
dorośli i dzieci,
dlatego na ziemi nie
zostawiaj nawet najmniejszego okruszka,
zbieraj wszystkie
śmieci, tak jak robią inne dzieci.
Zanieczyszczeń na
Ziemi nie chcemy,
więc śmieci
wrzucać do kosza idziemy.
Więc pamiętaj i
Ty,
że każdy śmieć
rzucony na ziemię jest zły.
Damian, Va
środa, 2 marca 2016
Czwarta
„B”
Moja
klasa jest sportowa,
do
wygłupów zawsze gotowa.
Są
w niej dziewczyny i chłopaki,
doskonałe
rozrabiaki.
Wychowawca
jest wspaniały,
bardzo
dobry i wyrozumiały.
To
jest klasa 4B,
warto
z nią zaprzyjaźnić się.
Wiktoria,
IVb
Szkoła
37
Nasza szkoła z tego słynie,
że jesteśmy jak w rodzinie.
Czasem sobie dokuczamy,
czasem kiepski humor mamy.
Lecz kochamy naszą szkołę,
bo kochana jest nad życie.
Tutaj chętnie się uczymy
i przyjaciół wielu mamy.
Cieszymy się bardzo,
że sobie pomagamy.
Ala,
IVb
Moja
klasa
Moja klasa IVB
co dzień robi to, co chce.
Skacze, fika już na przerwie,
przecież robi to codziennie.
My jesteśmy sportowcami,
trenujemy godzinami.
Gramy w siatkę, kosza, nogę,
pokonamy każdą przeszkodę.
Nasza klasa IVB
co dzień świetnie bawi się,
uczy, tańczy i żartuje,
ze wszystkimi się dogaduje.
Patryk,
IVb
poniedziałek, 29 lutego 2016
Fantastyczna
opowieść o pochodzeniu mojej rodziny
Moja prababcia miła na imię Teofila, a mówili na nią Tośka.
Poznała się z moim pradziadkiem, gdy miała 13 lat. Tośka jako
mała dziewczynka miała wielką wyobraźnię. Często marzyła.
Pewnego dnia jej tata wręczył Teofili mapę do miasta elfów. Tośka
postanowiła, że od razu wyruszy na poszukiwania tajemniczego
miasta. Gdy dotarła na miejsce, rozczarowała się. Nie było tam
żadnego miasta, a co gorsze nie było widać elfów. W tym momencie
fantazja Tosi umarła. Po powrocie do domu przez bardzo długi czas
była smutna i przestała marzyć. W celu poprawienia Tosi humoru
rodzice zaprosili bliską rodzinę i jej najlepszą przyjaciółkę,
czyli kuzynkę Teofili. Gospodarze zaplanowali, że upieką ciasto z
leśnych owoców i zorganizują ognisko. Dzień przed przyjazdem
gości, moja prababcia poszła do lasu po leśne owoce i chrust.
Podczas spaceru zauważyła, że coś skacze po drzewie. To był elf,
a dokładnie mój pradziadek. I tak się poznali prababcia z
pradziadkiem.
Hania, IVb
Pewnego dnia dwudziestoletni Franek, jak co dzień, pasł na łące
krowy. Nagle jedna krowa uciekła do lasu. Franek zaczął za nią
biec, ale potknął się o kamień i skręcił kostkę. W tym czasie
młoda, śliczna Marysia zbierała w lesie grzyby. W pewnym momencie
zobaczyła krowę przy paśniku dla saren. Złapała zwierzę za
łańcuch i wyprowadziła z lasu. Na łące, na kamieniu siedział
smutny Franek. Kiedy zobaczył Marysię, serce zaczęło mu mocno
bić. Dziewczyna pomogła mu dojść do domu, opatrzyła kostkę i
ugotowała dla niego zupę grzybową. Od tamtego dnia, a było to
sześćdziesiąt lat temu, moja prababcia Marysia i pradziadek Franek
są nierozłączni!
Mikołaj, IVb
Dawno, dawno temu moją prababcię uwięził w jaskini straszny smok
ziejący ogniem. Prababcia krzyczała: „Ratunku! Ratunku!”, aż
usłyszał ją pewien rycerz. Ruszył jej na ratunek na swoim białym
rumaku. Był bardzo odważny, nie bał się smoka, przepędził go z
miasta i uratował moją babcię. Babcia zakochała się w dziadku od
pierwszego wejrzenia, dziadek również obdarzył ją uczuciem. Od
tego czasu żyli długo i szczęśliwie. A po kilku latach urodziła
im się córeczka, którą kochali z całego serca.
Ala, IVb
Za lasami, za górami były dwa królestwa. W jednym rządził król,
a w drugim królowa. Pewnego dnia ogłoszono, że odbędzie się bal,
na który mogą przyjść wszyscy. Od razu zaczęły się
przygotowania. Krawcy szyli piękne suknie dla kobiet i garnitury dla
mężczyzn. Królowa i król również się przygotowywali na bal.
Pięknie się ubrali, wsiedli do karet i pojechali. Gdy dojechali na
miejsce, weszli na salę, spojrzeli na siebie i od razu się sobie
spodobali. Tańczyli razem bardzo dużo razy, a na koniec wracali w
powozie zaprzężonym w jednorożce. Wkrótce wzięli ślub i żyli
długo i szczęśliwie.
Wiktoria, IVb
Subskrybuj:
Posty (Atom)